I tak jestem z powrotem, co prawda tylko na chwilkę, żeby podzielić się z Wami moją nową zdobyczą- Vogue PORTUGAL z artykułem o cudownej pannie Chung- nowy w mojej skromnej kolekcji (czy kiedyś już wam wspominałam o mojej kolekcji gazet? Nie? A więc teraz już wiecie, jestem uzależniona od przeglądania i wąchania pachnących stron Vogue`a, nie ważne jest to, że czasami po prostu nie mam skąd ich wziąć, z każdej podróży moją pamiątką jest VOGUE...)Tak, to oznacza także, że powrócił mój "fotograf" i obiecuję wam, że już wkrótce przestanę was karmić moją bezmyślną paplaniną i niekończącymi się wypocinami i zaserwuję wam prawdziwe zdjęcia! OBIECUJĘ!
29 October 2013
Sooner than you think...
I tak jestem z powrotem, co prawda tylko na chwilkę, żeby podzielić się z Wami moją nową zdobyczą- Vogue PORTUGAL z artykułem o cudownej pannie Chung- nowy w mojej skromnej kolekcji (czy kiedyś już wam wspominałam o mojej kolekcji gazet? Nie? A więc teraz już wiecie, jestem uzależniona od przeglądania i wąchania pachnących stron Vogue`a, nie ważne jest to, że czasami po prostu nie mam skąd ich wziąć, z każdej podróży moją pamiątką jest VOGUE...)Tak, to oznacza także, że powrócił mój "fotograf" i obiecuję wam, że już wkrótce przestanę was karmić moją bezmyślną paplaniną i niekończącymi się wypocinami i zaserwuję wam prawdziwe zdjęcia! OBIECUJĘ!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment