8 December 2013

Lights on!...


I wasn`t going  to write this post. No, I was going to make it look the other way. I liked to write about the phenomenon of beanies and all that stuff, serving you another portion of my scribble, but thank to my father our camera disappeared in the morning (what I found out just before leaving) so there was nothing to do but wait for him to come back with that blessed item. We ended up with camera in our hands at 6 in the evening in complete darkness. Green neon+ darkness... Who could expected it to be so imaginative? Getting throught some troubles- like standing in coldness on a balcony of a building where we came across the owner  who definately forbade us to take  photos of his possesion (when we explained to him what we were doing with a smile he allowed even the acts...) and the wind blowing so hard that you could feel almost like Rose and Jack standing in front of the Titnic- we took some interesting pictures (then I was considering hard if presenting myself in color similar to complexion of ufo is a good idea)...

Post, którego miało nie być. Nie, raczej- post, który miał wyglądać inaczej.  Chciałam pisać o fenomenie `beanies`, popłynąć w te tematy, częstując was kolejną porcją mojej paplaniny, ale ponieważ dziwnym trafem aparat zniknął z półki tuż nad ranem za sprawą taty (o czym zorientowałam się przed wyjściem), nie pozostało nic innego jak odłożyć wszystko na później, a że ZIMA SIĘ ZBLIŻA, z aparacikiem w ręku wylądowałyśmy dopiero o 6 wieczorem w całkowitej ciemności. Zielony neon+ ciemność...kto by pomyślał, źe COŚ może z tego być. Pokonując pewne trudności- czytaj:  stanie na balkoniku przy jednym z budynków, gdzie notabene przyłapał nas właściciel kategorycznie zabraniający robienia zdjęć swojej posesji (gdy wyjaśniłyśmy o co chodzi z uśmiechem zezwolił nam nawet na akty...) i odczuwanie wiatru porównywalnego z tym, który wiał w oczy Rose i Jack`owi, stojącym na dziobie Titanica- udało nam się zrobić parę ciekawych zdjęć (potem rozmyślałam nad tym czy prezentowanie siebie w kolorystyce równej karnacji ufoludków ma głębszy sens)...

  I know that you cannot see much but, well...on this photo I am wearing vintage blouse, Stradivarius pants and jacket, Cubus cardigan and sleeveless




And how would the world look like without THIS awesome photo! Playing hard with Diana Mini Flash that`s it! (No way...)

Jakże wyglądałby świat bez tego CUDOWNEGO zdjęcia! Zabawy z Flashem Diany Mini to jest to!




2 comments:

  1. Love your hair & how the pictures turned out!!


    X,
    Trish
    http://trishcaning.blogspot.com

    ReplyDelete
  2. Thank you so much! I was totally puzzled with the results so that`s awesome to hear you like them!

    ReplyDelete